Science-fiction trafiło pod strzechy. Odkurzacze, które same odkurzają, pieczenie ciasta za pomocą telefonu, który sam komunikuję się z piekarnikiem to nasza rzeczywistość. Aktualne trendy wskazują na rozpowszechnienie Internetu rzeczy (IoT) i popularyzację sztucznej inteligencji.
Internet rzeczy (IoT), to nic innego jak smart-urządzenia, które są podłączone do sieci, mają swój własny nr IP. Tak naprawdę, już teraz mamy ich mnóstwo w naszych domach (smart zegarki, telefony, telewizory, konsole do gier). A mamy mieć jeszcze więcej i więcej, nie tylko w naszych mieszkaniach, także na chodnikach, jezdniach, budynkach, szpitalach itp. Prognozy wskazują, że w niedalekiej przyszłości smart-przedmiotów będzie 4 razy więcej, niż wszystkich ludzi na świecie!
Czas na nowe technologie
Coraz częściej kupujemy inteligentne lodówki, pralki czy piekarniki. Sterowniki zamontowano też do okien i drzwi, co umożliwia zamykanie i otwieranie ich, będąc w dowolnym miejscu na świecie za pomocą telefonu. Na rynku znajdziemy modele drzwi tarasowych, którymi ze względu na wbudowane akumulatory, możemy zarządzać zdalnie, niezależnie od awarii prądu. Coraz większą popularność zdobywają szyldy z szyfratorem dodatkowo wyposażone w bluetooth. Niewykluczone, że za jakiś czas klucze do drzwi zostaną zastąpione czytnikiem na linie papilarne lub smartfonem. Polski projekt smart-kosza na śmieci, który w znaczący sposób ma wpływać na zarządzanie odpadami w mieście. Kosze wyposażone są w sensor. Monitoruje on poziom odpadów i uruchamia prasę zgniatającą. Przesyła też wiadomość do służb miejskich o konieczności opróżnienia kosza. W Singapurze „posadzono” solarne drzewa, czyli konstrukcje przypominające palmy, które oprócz dekoracji czy chłodzenia w ciągu dnia, nocą staja się latarniami ulicznymi. Nawet nie zauważamy, z jaką szybkością technologia zmienia nasze życie bezpowrotnie.
Internet rzeczy nie ogranicza się tylko do sprzętów AGD/RTV, trend jest globalny. Przeróżne sensory, sterowniki, napędy i czujniki stają się elementami naszej codzienności. W Los Angeles przy pomocy sterowników magnetycznych i sensorów ruchu zarządza się ruchem w mieście, w Singapurze używa się całego systemu technologicznego do racjonalnego korzystania z zasobów miejskich wody, m.in. do zbierania deszczówki i jej powtórnego wykorzystania lub do odsalania. Prawdziwa rewolucja w dziedzinie IoT dzieje się w Korei Południowej, gdzie powstaje całe smart- miasto Songdo. Inteligentne systemy zarządzania są zainstalowane praktycznie wszędzie, stały się tkanką tej aglomeracji. To nie koniec, podobne projekty budowania od podstaw miast naszpikowanych technologią, są realizowane już w wielu miejscach na świecie. Projekt „Masdar” w Zjednoczonych Emiratach Arabskich funkcjonuje już od 2006 roku, a w Arabii Saudyjskiej przygotowywany jest „Neom”, tzw. Gigacity, czyli miasto o powierzchni kilkakrotnie większej niż Nowy Jork, zarządzany przy pomocy sztucznej inteligencji.
Co z ekologią?
Warto zauważyć, że idea inteligentnych przedmiotów nierzadko wiąże swoją funkcjonalność z ekologią. Projekt z Emiratów Arabskich jest wyjątkowo ortodoksyjny pod tym względem. Metropolia ma być samowystarczalna pod względem energetycznym, wykorzystując tylko odnawialne źródła energii. Wyeliminowano ruch pojazdów spalinowych, na rzecz autonomicznych pojazdów i eko komunikacji miejskiej. Gospodarka odpadami w 100% ma być oparta recyklingowi. Projekt „Masdar” czy „Sidewalk” z Toronto to idealistyczne wizje czystych i wolnych od smogu smart-miast, w których technologia służy człowiekowi do życia w zgodzie z naturą.
